 |
Czy mozliwe jest zbudowanie zgody w San Francisco?
Odpowiem wprost. Zbudowanie zgody jest mozliwe, wszystko zalezy
od ludzi. Musimy przede wszystkim dzialac otwarcie, pokazujac
spoleczne finanse spolecznosci do ktorej one naleza i nie dzialac
potajemnie. Otwartosc, szczerosc, prawdomownosc, przebaczenie
i zyczliwosc, na pewno doprowadza nas do zgody.
Procedury przesluchan swiadkow w procesie o uznanie, ktore
Towarzystwo Swietego Stanislawa jest prawdziwe, trwaly trzy tygodnie.
W trakcie zeznan swiadkow odkryte zostaly rewelacje, ktore moga
zmienic bieg wszystkich wydarzen. Oto niektore z nich:
1/ Prawda jest ze Prezes Zerucha glosowal dwa razy 29 wrzesnia 2002; raz na wniosek o przyjecie nowych
czlonkow a drugi raz, aby przewazyc remis. Okazalo sie, ze statut organizacji przewidywal taka mozliwosc.
2/ Nieprawda jest zarzut ze Prezes Zerucha nie byl wybrany legalnie jako wiceprezes a objal urzad po
smierci Prezesa Radomskiego. Zaprezentowany dokument okazal sie byc sfalszowany.
3/ "Dokument" o udowodnienie niezaleznosci od Zjednoczenia w Chicago, byl kopia pisma falszowanego.
Znaleziono inna kopie tego samego dokumentu, zanim zostal sfalszowany. Mowil ze liczba czlonkow
ubezpieczonych byla 23, a liczba czlonkow nieubezpieczonych, byla 37. Obydwie kopie, znalazly sie
w aktach sprawy.
15 marca 2004 sedzia zadecyduje, ktore Towarzystwo Swietego Stanislawa
jest tym prawdziwym, tym ktore powstalo w 1889 roku, ktore bralo udzial
w zakupieniu Domu Polskiego w San Francisco i do ktorego naleza sporne
setki tysiecy dolarow trzymane do tej pory w tajemnicy.
Bez wzgledu na decyzje sedziego, sprawa budowania zgody jest
aktualna. Nikt za nas tego nie zrobi.
|